Poradniki

Czy warto ubezpieczyć aparat? Wszystko, co trzeba wiedzieć

Jakub Rebelski / 13.04.2022

Polisy ubezpieczeniowe powszechnie kojarzą się raczej z mieszkaniem, domem czy samochodem, nie ze sprzętem fotograficznym. A jednak, ubezpieczenie aparatu, kamery lub lampy fotograficznej to nie abstrakcja, lecz usługa brana przez fotografów coraz częściej na serio. W końcu pasja, uwiecznianie wspomnień czy praca z drogim sprzętem związana jest nie tylko z przyjemnością, ale też z zagrożeniami i obawami. Jest na nie skuteczne remedium.

Czy w ogóle ubezpieczenie aparatu lub obiektywu jest Ci potrzebne? Ile to kosztuje? Pewnie dużo lub za dużo. Czy jest to łatwe do załatwienia i co ono obejmuje? Przecież polisy ubezpieczeniowe kojarzą się z prawnym, technicznym żargonem, którego przeciętny zjadacz chleba nie rozumie. Możliwe, że zadajesz sobie te pytania. Pytania, na które odpowiedzi są wbrew pozorom proste.

Ubezpieczanie aparatu ma sens, bo współczesne sprzęty nie są tak pancerne jak kiedyś

Niezależnie czy mówimy o lustrzankach, bezlusterkowcach czy kompaktach. Oczywiście jest to duża generalizacja. Są na rynku aparaty, które mają odporny na wstrząsy i upadki szkielet magnezowy. Producenci chwalą się nowoczesnymi uszczelkami w dużych ilościach montowanych we wrażliwych miejscach by kurz, pył czy wilgoć nie dostały się do środka. Są dwie grupy klientów. Jedni wierzą w zapewnienia producentów i nie boją się o nic. Zabierają sprzęt ze sobą wszędzie i … albo wrócą z nim bez szwanku, albo zaczną zaliczać się do grupy drugiej. W niej są ci, co podświadomie nie do końca ufają odporności swojego aparatu i dbają o niego, jakby one były, ale nigdy nie wiadomo jak to z nimi jest. Prawda jak zwykle leży pośrodku. 

Faktem jest, że coraz więcej aparatów i obiektywów można zabierać w coraz to trudniejsze okoliczności przyrodniczo-pogodowe. I dobrze, że tak się dzieje. Niestety nie zawsze nawet z karty gwarancyjnej czy instrukcji dowiemy się, w jakich dokładnie warunkach możemy korzystać ze sprzętu. Warunki laboratoryjne, w jakich są przeprowadzane testy odporności, nie jest łatwo powtórzyć w codziennym otoczeniu. Można zaufać filmikom w internecie, na którym ludzie pokazują, jak zamrażają swoje aparaty, trzymają je pod włączonym prysznicem czy zakopują w piachu, a na koniec udowadniają, że aparat nadal działa. Umówmy się, mało kto zna kogoś, kto by chciał to powtórzyć na własnym sprzęcie, kupionym za własne, ciężko zarobione pieniądze. Dlaczego?

Aparat czy nawet już obiektywy pełne są elektroniki. Jej rola i znaczenie rośnie z każdą generacją. Dawniej było jej zwyczajnie niewiele. Aparaty były przede wszystkim urządzeniami mechanicznymi. Jak to się mówiło, można było nimi gwoździe wbijać. Bez wątpienia jest to przesadą, aczkolwiek niedużą. 

Tak czy siak, sprzęt fotograficzny zawsze był i będzie konstrukcją złożoną z wielu delikatnych komponentów, malutkich części mechanicznych i elektronicznych, wrażliwych nawet na najmniejsze drgania, stłuczenia, stuknięcia. O nowoczesny aparat należy dbać jeszcze bardziej, a także korzystać z niego zgodnie z przeznaczeniem

Co się może zatem przytrafić, skoro tak dbasz o swój sprzęt? 

Przypadki, na które nie masz wpływu i trudno się przed nimi uchronić w 100%. Oczywistym jest przykład włamania do samochodu i kradzież sprzętu z jego wnętrza. Na złodzieja nie mamy wpływu. To, co jednak najczęściej może się przydarzyć, to niechciane „spotkanie” naszego sprzętu z osobą nieznajomą. Kiedy i jak? Np.:

Zwiedzasz zamek Chojnik w Jeleniej Górze, chodzisz po wąskiej wytyczonej na blankach murów ścieżce wysoko nad ziemią. Na blankach ludzie przesuwają się gęsiego krok po kroku. Każdy co chwilę wyciąga aparat, smartfona, robi komuś zdjęcie. Ty również dużo fotografujesz. Prawie z każdego fragmentu murów jest ciekawy widok. Wystarczy chwila roztargnienia, zapatrzenia się kogokolwiek koło Ciebie i Twój aparat ląduje w najlepszym razie pod stopami, a w najgorszym gdzieś w dole na zamkowym dziedzińcu.

Podziwiasz z rodziną Kolumnę Zygmunta na Placu Zamkowym w Warszawie. Dookoła słychać gwar i stukot deskorolek. Chcesz zrobić sobie selfie z królem tak jak wiele osób dookoła. Trzymasz aparat z szerokokątnym obiektywem w wyciągniętej ręce. Nagle stukot deskorolki dobiega gdzieś niebezpiecznie blisko, a w Twoją rękę z aparatem uderza swoją dłonią deskorolkarz próbujący złapać równowagę. Wiadomo, jaki jest koniec. Deskorolkarz przeprasza, a Ty zbierasz fragmenty aparatu i obiektywu z bruku.

Niestety są to historie oparte na faktach. Takie rzeczy się po prostu zdarzają. Oczywiście są to przykłady skrajne. Najczęściej dochodzi do prostych uszkodzeń, typu: uszkodzenie sanek do lampy, zawiasów ekranu, spustu migawki, zarysowanie obiektywu, odklejanie się obudowy aparatu, zawieszanie się aparatu itd. Skąd to wiem? Pracowałem w sklepie fotograficznym i m.in. przyjmowałem reklamacje od klientów. Wiele z nich dotyczyło kwestii wynikających po prostu z „naturalnego” zużycia sprzętu lub wad fabrycznych, a nie złego użytkowania. 

Występowanie wad elektroniki nie jest spiskową regułą

Częstotliwość ich występowania wynika z procesu technologicznego masowej produkcji elektroniki. To zwykła statystyka. Jak na loterii. Aczkolwiek zdarzają się mniejsze lub większe wtopy producentów tyczących się jakieś partii towarów. Jeśli zadziało się to podczas trwania gwarancji producenta, to wszystko jest w porządku, lecz jeśli np. tuż po jej zakończeniu, to już gorzej. Gorzej dla klienta oczywiście. Aparaty, obiektywy nie należą do relatywnie tanich urządzeń. Gdy już będziesz w sklepie celem kupna nowego, polecam zrobić jeszcze jedno.

Kup ubezpieczanie aparatu to zyskaj spokój i czas

Wszystko to daje ubezpieczenie aparatu TU Europa w sklepie Fotoforma. Można ją w łatwy i szybki sposób nabyć zarówno przez sklep internetowy jak i stacjonarnie. Występuje tylko w dwóch wariantach. Pierwsza obejmuje awarie fabryczne i jest można powiedzieć przedłużeniem gwarancji producenta (w sumie nawet o 3 lata więcej). Druga natomiast obejmuje to samo co pierwsza, plus ubezpiecza nasz sprzęt od przypadkowych uszkodzeń już od dnia zakupu. 

Co najważniejsze, zgłoszenie usterki jest proste i przyjemne. Możesz zgłosić ją telefonicznie lub przez internet. Nie martwisz się co, gdzie i jak. TU Europa wysyła kuriera, zajmuje się ekspertyzą oraz serwisowaniem. Po krótkim czasie otrzymujesz swój sprzęt naprawiony lub nowy o nie gorszych, zbliżonych parametrach. Mówiłem tu głównie o aparatach i obiektywach, ale ochroną możesz objąć wiele innych urządzeń, jak np. drukarki, lampy, gimbale i wiele innych. 

Fotoforma oferuje kompleksową obsługę i wiele produktów. Dobry aparat, obiektyw i inne akcesoria to narzędzia by klienci mogli spełniać swoją pasję, dzielić się wspomnienia z bliskimi i uwieczniać to co dla nich ważne. Jednorazowa składka za ubezpieczenie przy zakupie produktu, minimum formalności i dostajesz ochronę swoich ulubionych narzędzi. Najlepszy aparat to ten, który masz ze sobą, a jeszcze lepiej gdy masz świadomość, że możesz w spokoju go używać. Podsumowując: wybierając ubezpieczenie aparatu lub innej elektroniki w Fotoforma.pl, otrzymujemy wiele korzyści:

  • Oszczędność czasu i pieniędzy w razie awarii;
  • Bezpłatny transport sprzętu;
  • Karta podarunkowa w przypadku, gdy naprawa jest niemożliwa lub nieopłacalna;
  • Wygoda — zgłaszanie szkody przez telefon;
  • Naprawa przez profesjonalny serwis.

Jak ubezpieczyć aparat w Fotoformie?

Cały proces ubezpieczenia aparatu jest bardzo prosty i intuicyjny. Wystarczy dodać do koszyka wybrany sprzęt. Pod jego nazwą pojawi się opcja wyboru ubezpieczenia aparatu lub innego sprzętu. Po kliknięciu i wybraniu jej trzeba odpowiedzieć, jaki zakres ochrony nas interesuje. System przedstawi różne oferty w zależności od rodzaju ubezpieczenia oraz czasu trwania polisy. Na tym etapie poznamy też wyceny. Po wybraniu odpowiedniej oferty, system poprowadzi nas dalej.

Ubezpieczenie aparatu w sklepie Fotoforma jest proste i intuicyjne.
Ubezpieczenie aparatu w sklepie Fotoforma jest proste i intuicyjne.

Oto instrukcja krok po krok, jak wybrać ubezpieczenie aparatu lub innego sprzętu:

Więcej szczegółów oraz pełny regulamin oferty można znaleźć TUTAJ. Zapraszamy!

Przeczytaj także:

 

 

Jakub Rebelski

Doradca klienta z 10-letnim doświadczeniem. Fotograf hobbysta, samouk. Aparaty traktuje jak rękawiczki. Co rok zmieniał system fotograficzny na inny. Miłośnik szeroko pojętej fotografii miejskiej, ulicznej i krajobrazowej.

Więcej w kategorii: Poradniki

Poradniki

Zróbmy trochę dymu! Sesja, poradnik i test dymiarki SmokeGENIE

Poradniki

Złota i niebieska godzina w fotografii. Czy to najlepszy czas na zdjęcia?

Poradniki

Zasilanie przy filmowaniu. Jak się za to zabrać?

Rzetelne testy naszych specjalistów

Testy

3 Legged Thing Punks 2.0 – sprawdzamy nowe zbuntowane statywy

Poradniki

3 powody, dlaczego warto wybrać karty pamięci Angelbird

Testy

4 powody, dla których Fujifilm X-T4 to mistrz uniwersalności

Zapisz się do newslettera

i bądź na bieżąco