Filmowanie

Poznaj przydatne przy filmowaniu funkcje w aparatach Canon

Amadeusz Andrzejewski / 08.10.2022

Najnowsze bezlusterkowce systemu Canon EOS R oferują rozbudowany tryb filmowy i sporo funkcji związanych z rejestracją ruchomych obrazów. Mnogość dostępnych ustawień jest pożądana przez osoby zaawansowane, ale początkującego może ona przyprawić o zawrót głowy i zachęcić do poszukiwania „najlepszych ustawień do filmowania” na grupach czy forach internetowych. Przegląd takich ustawień i funkcji prezentujemy poniżej.

Rozpoczynamy cykl artykułów, w którym przyjrzymy się przydatnym przy filmowaniu funkcjom, jakie oferują aparaty poszczególnych producentów. Zaczniemy od jednej z najbardziej znanych firm — Canon.

Tryby nagrywania

Podstawowe nastawy przy nagrywaniu to oczywiście rozdzielczość i klatkaż. Je omówiliśmy już szczegółowo w innych materiałach, więc tu skupimy się na bardziej zaawansowanej tematyce.

Po pierwsze – aparaty Canona potrafią mieć przy wyborze rozdzielczości w menu dodatkowe dopiski. Na przykład w modelu EOS R5 czy EOS R7 znajdziemy tryb „4K Fine„. Oznacza on odczytywanie całej matrycy i dopiero z takiego nadmiaru danych tworzenie filmu w 4K. Tryb ten daje obraz o lepszej jakości, zwłaszcza jeśli chodzi o szczegółowość, ale może on powodować łatwiejsze przegrzewanie się korpusu, nie jest zatem wskazany przy dłuższych nagraniach.

Canon EOS R3 - test

W modelu R7 znajdziemy też tryb opisany jako „4K Crop„. Oznacza on wykorzystywanie jedynie pewnego wycinka ze środka matrycy. W innych modelach, jak EOS R3, R5 czy R6, zostało to opisane jako „przycinanie obrazu„. Tryby tego rodzaju pozwalają zwiększyć zasięg teleobiektywu bez pogarszania jakości obrazu, o ile tylko nie będziemy używać zbyt wysokich czułości. Funkcja ta może się przydać, gdy nie możemy już bliżej podejść do tego, co akurat filmujemy.

Oprócz tego aparaty Canon posiadają także wydzielony osobno tryb do filmowania w slow motion, czyli z dużą liczbą klatek na sekundę. Jest on w menu opisany jako „duża szybkość klatek”. Maksymalny klatkaż dostępny w takim trybie zależy od konkretnego modelu, aczkolwiek zawsze jest to przynajmniej 100 kl./s w Full HD. Obraz nagrany w ten sposób zapisywany jest już jako spowolniony, możemy zatem, odtwarzając go, podejrzeć, jak wyszło nasze ujęcie slow motion. Wadą tego trybu, o której warto pamiętać, jest, że razem z obrazem nie jest zapisywany dźwięk.

Canon EOS R7

Sprawdź cenę
Fotoforma

Canon EOS R5

Sprawdź cenę
Fotoforma

Canon EOS R3

Sprawdź cenę
Fotoforma

Kodeki

Aparaty Canon oferują trzy opcje, jeśli chodzi o zapis filmów. Najbardziej podstawowym jest zaimplementowany jeszcze w pierwszym filmującym w Full HD aparacie, modelu EOS 5D Mark II oraz wszystkich późniejszych kodek H.264 z próbkowaniem koloru 4:2:0 i 8-bitową głębią. Jeśli nie planujemy intensywnej obróbki naszych nagrań, to wystarczy on w zupełności. W nowszych korpusach pojawił się również kodek H.265 z próbkowaniem koloru 4:2:2 i 10-bitową głębią. Jest on bardziej obciążający dla komputera i zazwyczaj dostępny jedynie przy nagrywaniu w trybie „Canon Log” oraz „HDR PQ”, w przypadku których filmy i tak wymagają dalszej obróbki przed wyświetleniem. Z kolei topowe aparaty jak EOS R5 czy EOS R3 pozwalają także na zapis filmów w surowym formacie RAW, który daje ogromne możliwości edycyjne, ale wymaga do tego mocnego komputera i pojemnych kart pamięci oraz dysków twardych.

Oprócz tego, w przypadku kodeków H.264 i H.265, możemy obok rozdzielczości i klatkażu wybrać, czy zapis ma się odbywać w wersji z kompresją „IPB”, „IPB Light”, czy „All-I”. Ostatnia z tych opcji dostępna jest jedynie w wyżej pozycjonowanych modelach i wiąże się z zapisem większej ilości danych, jest jednak mniej obciążająca dla komputera w montażowni. Dwie pozostałe oferują mniejsze, choć czasami trudniejsze w obróbce pliki. Przy tym opcja „IPB Light” przeznaczona jest do sytuacji, kiedy zależy nam na tym, by plik był mały, a niekoniecznie pozwalał na specjalne ingerencje np. w kolor. Przydaje się np. podczas nagrywania długich materiałów takich jak wykłady czy konferencje.

Profile obrazu

O ile tylko nie nagrywamy w formacie RAW, profile obrazu mają duży wpływ na to, jak finalnie będzie wyglądał nagrany przez nas film, na przykład czy w najjaśniejszych i najciemniejszych fragmentach kadru będą jeszcze jakieś widoczne szczegóły, czy jedynie białe i czarne plamy.

Większość znanych z trybu fotograficznego profili takich jak „neutralny”, „portret’ czy „krajobraz” daje w trybie filmowym nagrania o dość wysokim kontraście, raczej nieprzeznaczone do dalszego obrabiania. Nie ma w tym nic złego, nie każdy musi mieć ochotę uczyć się korekcji barwnej, a nagrane w ten sposób filmy nadają się do pokazywania bez niej.

Osobom, które chcą nieco poprawić ilość szczegółów w jasnych partiach obrazu (np. żeby niebo nie było prześwietlone) polecamy sięgnięcie po dostępną w menu funkcję „Priorytet Jasnych Partii Obrazu”. Ma ona dwa poziomy działania opisane jako „D+” oraz „D+2″. W obu wariantach funkcja ta poprawia ilość detali w jasnych partiach kadru, zachowując przy tym przyjemne dla oka kolory.

Z kolei osoby, które zamierzają poddawać materiał dalszej obróbce, powinny zainteresować się trybami „HDR PQ” oraz „Canon Log”. Ten pierwszy co prawda jest przeznaczony do współpracy z telewizorami HDR i jeśli takowy posiadamy, to także nagrane w ten sposób ujęcia będą się ładnie prezentować bez obróbki. Ale materiał HDR PQ można też, przy odrobinie umiejętności, przerobić na zwykły, „nie-HDR”, dostając w zamian dużo większy zapas informacji w cieniach i światłach. Podobny cel ma tryb „Canon Log”, gdzie zapisywany jest materiał o większej rozpiętości tonalnej, ale wymagający obróbki kolorystycznej.

Sam Canon Log występuje w kilku wersjach. W najstarszych modelach Canona znajdziemy pierwszą, nieposiadającą cyfry generację tego profilu obrazu. Nie oferuje ona ogromnego zapasu informacji w światłach czy cieniach, ale za to może współpracować z 8-bitowymi kodekami, takimi jak choćby wspomniane już H.264. W nowszych aparatach znajdziemy z kolei profil opisany jako „Canon Log 3″, który wymaga już 10-bitowego zapisu, ale oferuje zauważalnie większe możliwości. „Canon Log 2” to z kolei, choć to nieintuicyjne, najbardziej zaawansowany wariant tego profilu, który znajdziemy jedynie w profesjonalnych kamerach z linii EOS Cinema.

Stabilizacja

Większość najnowszych bezlusterkowców Canona korzysta ze stabilizacji matrycy, a do tego wiele obiektywów tego producenta posiada własną stabilizację optyczną. Połączenie obu tych elementów pozwala na stabilne filmowanie „z ręki” nawet na bardzo długich ogniskowych. W korpusach znajdziemy też stabilizację cyfrową (tryb zwykły albo wzmocniony), ale jeśli zależy nam na naprawdę płynnych ujęciach w ruchu, lepiej po prostu zaopatrzyć się w gimbal.

Autofokus

Aparaty Canon od lat korzystają z układu Dual Pixel CMOS AF, który świetnie się sprawdza, zarówno w fotografii jak i filmie. O ile zatem nie planujemy precyzyjnych przeostrzeń o określonej prędkości, najlepiej po prostu pozwolić automatowi robić swoje. Zwłaszcza że w każdej chwili możemy mu wskazać, na co ma być ustawiona ostrość na ekranie dotykowym, który także jest standardowym wyposażeniem wszystkich nowych Canonów. Oprócz tego, jeśli filmujemy konkretny temat (np. dzikie zwierzęta), możemy przestawić układ autofokusa, by próbował wykryć określone rodzaje „celu” – ludzi, zwierzęta, ptaki czy pojazdy. Możemy też w menu zmienić szybkość pracy układu oraz czułość, czyli szybkość reakcji na zmiany w kadrze, takie jak pojawienie się na pierwszym planie jakiegoś nowego obiektu, zasłaniającego ten, który filmowaliśmy do tej pory.

Inne funkcje

Oprócz elementów opisanych powyżej nowe aparaty Canona oferują też takie funkcje jak zebra (która jest wykorzystywana do oceny ekspozycji) oraz focus peaking, która z kolei obrysowuje ostre krawędzie obrazu, co przydaje się, jeśli pracujemy z manualnymi obiektywami.

Akcesoria

Poza aparatami i obiektywami, w ofercie Canona znajdziemy też na przykład mały statyw z pilotem do wyzwalania nagrywania (Canon HG-100TBR), który może przydać się we vlogowaniu czy kilka mikrofonów poprawiających jakość nagrywanego dźwięku. Pojawiają się także pierwsze akcesoria mocowane na nowej, wielofunkcyjnej stopce, w jaką wyposażono modele EOS R3, EOS R5 C, EOS R7 i EOS R10.

statyw z pilotem Canon HG-100TBR

Sprawdź cenę
Fotoforma

Canon EOS R10

Sprawdź cenę
Fotoforma

Amadeusz Andrzejewski

Na co dzień redaktor w portalu Optyczne.pl, gdzie regularnie testuje najnowszy sprzęt filmowy. Oprócz tego zawodowo filmuje i prowadzi szkolenia z filmowania, a po godzinach zajmuje się fotografią i kinem niezależnym. Absolwent Montażu Filmowego na PWSFTviT oraz Inżynierii Dźwięku i Obrazu na Politechnice Gdańskiej.

Więcej w kategorii: Filmowanie

Poradniki

Zróbmy trochę dymu! Sesja, poradnik i test dymiarki SmokeGENIE

Poradniki

Złota i niebieska godzina w fotografii. Czy to najlepszy czas na zdjęcia?

Poradniki

Zasilanie przy filmowaniu. Jak się za to zabrać?

Rzetelne testy naszych specjalistów

Testy

3 Legged Thing Punks 2.0 – sprawdzamy nowe zbuntowane statywy

Poradniki

3 powody, dlaczego warto wybrać karty pamięci Angelbird

Testy

4 powody, dla których Fujifilm X-T4 to mistrz uniwersalności

Zapisz się do newslettera

i bądź na bieżąco