Filmowanie

Oto narzędzia, które pomogą ustawić ekspozycję przy filmowaniu

Amadeusz Andrzejewski / 27.02.2023

Histogram, zebra, szara karta, a może z angielska, waveform monitor? W tym artykule przyjrzymy się narzędziom, które pomogą nam poprawnie ustawić ekspozycję podczas filmowania, czyli zadbać o to, by nasz kadr nie był zbyt jasny ani zbyt ciemny.

Jeśli mielibyśmy wskazać dwie najważniejsze rzeczy powodujące, że klip filmowy jest technicznie poprawny, to byłyby to poprawnie ustawiona ostrość oraz poprawnie ustawiona ekspozycja. Ustawianiu ostrości poświęciliśmy już dwa artykuły (linki poniżej), czas zatem zająć się kwestią ekspozycji.

Sprawdź też:

Podobnie jak w przypadku narzędzi wspomagających ręczne ustawianie ostrości, także i tu możemy wyróżnić rozwiązania programowe oraz sprzętowe. W tym przypadku ważniejsze będą te pierwsze.

Programowe narzędzia wspomagające ustawianie ekspozycji

Teoretycznie najprostszą formą zapewnienia sobie poprawnej ekspozycji podczas nagrywania filmu jest włączenie w naszym aparacie czy kamerze jakiegoś trybu automatycznego lub półautomatycznego. Nie jest to jednak dobre rozwiązanie – w ten sposób możemy na przykład bardzo łatwo prześwietlić twarz bohatera stojącego na czarnym tle lub niedoświetlić, jeśli stoi on na tle białym lub bardzo jasnym. Automat może także zmieniać ekspozycję w czasie ujęcia, co potem bardzo utrudni lub wręcz uniemożliwi wykonanie korekcji barwnej. Nie polecamy zatem takiego rozwiązania.

Drugie proste narzędzie, które oferuje praktycznie każdy filmujący aparat i które dobrze znają fotografowie, to histogram. Jest to wykres, który na osi poziomej wyświetla poziomy jasności, a na osi pionowej ilość pikseli o danej jasności. Jeśli histogram ma wyraźne pionowe kreski z lewej lub prawej strony wykresu, oznacza to, że obraz jest odpowiednio pozbawiony informacji w ciemnych lub jasnych partiach obrazu. Czasem jest to nieuniknione, np. gdy próbujemy filmować czarnego kota na tle oświetlonej południowym słońcem białej ściany. W takich sytuacjach, pracując manualnie, możemy jednak podjąć świadomą decyzję, który z tych elementów jest dla nas ważny i ustawić ekspozycję tak, by choć jeden z nich był dobrze zarejestrowany. Choć najlepiej byłoby w tej przykładowej sytuacji przestawić kamerę lub przenieść kota w inne miejsce. Ale oczywiście tego typu ingerencje w filmowaną scenę nie zawsze są możliwe.

Prosty histogram ilustrujący rozkład poziomów jasności w kadrze
W bardziej zaawansowanej wersji możliwe jest wyświetlenie histogramu zarówno dla jasności, jak i dla każdego z podstawowych kolorów

 

Kolejnym narzędziem, które także znajdziemy w praktycznie każdym współczesnym bezlusterkowcu czy kamerze jest zebra. To bardzo proste narzędzie, które nakłada nam na obraz ukośne linie na obszary o ustalonym wcześniej poziomie jasności lub jaśniejsze. Można z niej korzystać na wiele sposobów – niektórzy ustawiają zebrę na 95% lub 100%, by wiedzieć, gdzie w kadrze pojawia się prześwietlenie, czyli brak informacji w jasnych partiach obrazu. Można też ustawić ją w okolicach 70%, co z kolei ułatwia poprawne naświetlenie skóry filmowanych osób, choć tu trzeba uważać na etniczność danego bohatera naszego filmu.

Zebra w tym przypadku pokazuje nam prześwietlone niebo w kadrze. Źródło: Sony

 

Następne dwa narzędzia są już bardziej zaawansowane, w związku z czym nauka pracy z nimi może chwilę zająć. Znajdziemy je także przede wszystkim w zaawansowanych modelach aparatów oraz w kamerach.

Pierwsze z nich to „Waveform Monitor”, co bywa tłumaczone na polski jako „Monitor Kształtu Fali”. Jest to dwuwymiarowy wykres, który na osi poziomej ma po prostu kadr, czyli lewa część wykresu obrazuje lewą część kadru, prawa prawą itd. Z kolei na osi pionowej widzimy jasność, od całkowitej czerni na dole, do całkowitej bieli na górze. Wykres taki zajmuje sporo miejsca na ekranie, więc praca z nim jest mniej praktyczna niż na przykład z zebrą jeśli nie korzystamy z zewnętrznego podglądu. Daje jednak znacznie więcej informacji na temat całego kadru, poziomów ekspozycji poszczególnych jego elementów, prześwietleń i niedoświetleń.

Monitor kształtu fali prezentujący rozkład jasności w kadrze.
Wariant powyższego noszący nazwę „RGB Parade”, czyli tak naprawdę trzy monitory kształtu fali obok siebie — po jednym dla każdego koloru.

 

W podobny sposób informacje na temat rozkładu jasności prezentuje funkcja „False Color” (czasem tłumaczona jako „Fałszywy Kolor”), która nakłada na czarno-białą wersję kadru kolory informujące o jasności poszczególnych obszarów – od niedoświetlenia, czyli przysłowiowej czarnej plamy, przez poprawną ekspozycję, po równie przysłowiową pozbawioną informacji białą plamę.

Sprzętowe narzędzia wspomagające ustawianie ekspozycji

O ile nie filmujemy na taśmie światłoczułej, wszystkie wymienione powyżej cyfrowe narzędzia powinny nam w większości sytuacji wystarczyć. Istnieją jednak także rozwiązania fizyczne, które mogą nam pomóc ustawić ekspozycję.

Pierwszym z nich są różnego rodzaju wzorniki, których najprostszym przykładem jest szara karta. Jest to karta o kolorze 18-procentowej szarości, którą nawet automat powinien prawidłowo naświetlić. Jeśli umieścimy ją w miejscu filmowanego obiektu, możemy zatem ustawić z jej użyciem uśrednioną ekspozycję dla całego kadru. Przydaje się także do ustawienia balansu bieli. W wersji rozbudowanej obok szarego pola możemy we wzorniku mieć też białe i czarne symulujące najjaśniejszy i najciemniejszy obszar kadru. Można też użyć pełnego wzornika, który jeśli nasz program do montażu na to pozwala, może nam pomóc poprawnie odwzorować wszystkie kolory w kadrze. Takie rozwiązania stosuje się często na przykład na planach reklam, gdzie ważne jest poprawne odwzorowanie koloru produktów albo przy filmowaniu na zielonym bądź niebieskim tle, które później będzie wykluczowane.

Wzornik w kadrze, a na pomocniczym ekranie — monitor kształtu fali, o którym przed chwilą pisaliśmy
Calibrite ColorChecker Video

Calibrite ColorChecker Video

Wzornik zawierający zarówno szare, białe i czarne pola, jak i najpopularniejsze kolory. W oparciu o nagrane ujęcie takiego wzornika zaawansowane programy do montażu są w stanie zapewnić poprawne odwzorowanie barw w filmie.

Sprawdź cenę
Fotoforma
Calibrite ColorChecker Passport Video

Calibrite ColorChecker Passport Video

Nieco mniejsza, kieszonkowa wersja powyższego

Sprawdź cenę
Fotoforma

Drugie przydatne narzędzie to… światłomierz. Nieco już w naszych czasach zapomniany, nadal przydaje się choćby do kontroli proporcji pomiędzy różnymi źródłami światła, z których korzystamy. Jest to zaawansowane narzędzie, które docenią raczej doświadczeni operatorzy cyzelujący obraz niż vlogerzy nagrywający reporterski materiał w terenie.

Światłomierz Sekonic L-308X

Światłomierz Sekonic L-308X

Światłomierz wyposażony w funkcje przydatne przy filmowaniu

Sprawdź cenę
Fotoforma

Na koniec warto też wspomnieć o ekranach podglądowych. Oczywiście ocenianie ekspozycji wyłącznie w oparciu o ekran nie jest dobrym pomysłem – zbyt wiele zależy tu od jasności ekranu oraz warunków oświetleniowych, w jakich na ów ekran patrzymy. Duży zewnętrzny ekran bywa jednak przydatny, choćby po to, by na tym wbudowanym oferowanym przez aparat czy kamerę wyświetlić sobie monitor kształtu fali czy fałszywy kolor. Dobre zewnętrzne monitory potrafią też poprawnie wyświetlić materiały w standardzie HDR, co wymaga zazwyczaj dość dużej jasności, nieoferowanej przez monitory wbudowane.

Monitor podglądowy pozwalający wyświetlić zarówno obraz, jak i wskaźniki pomagające w ocenie ekspozycji, koloru oraz poziomu nagrywanego dźwięku

 

Feelworld 7 LUT

Feelworld 7 LUT

Prosty monitor podglądowy o przyzwoitych parametrach

Sprawdź cenę
Fotoforma

Potrzebne do oceny ekspozycji narzędzia oferuje dziś niemal każdy aparat czy kamera. Musimy jednak pamiętać, że ostateczna kreatywna decyzja w tej materii należy do nas, użytkowników. Celowe niedoświetlenie czy prześwietlenie ujęcia też jest przecież środkiem artystycznego wyrazu. A narzędzia omówione powyżej służą temu, by dać nam kontrolę nad tym właśnie kreatywnym wyrazem.

Amadeusz Andrzejewski

Na co dzień redaktor w portalu Optyczne.pl, gdzie regularnie testuje najnowszy sprzęt filmowy. Oprócz tego zawodowo filmuje i prowadzi szkolenia z filmowania, a po godzinach zajmuje się fotografią i kinem niezależnym. Absolwent Montażu Filmowego na PWSFTviT oraz Inżynierii Dźwięku i Obrazu na Politechnice Gdańskiej.

Więcej w kategorii: Filmowanie

Poradniki

Zróbmy trochę dymu! Sesja, poradnik i test dymiarki SmokeGENIE

Poradniki

Złota i niebieska godzina w fotografii. Czy to najlepszy czas na zdjęcia?

Poradniki

Zasilanie przy filmowaniu. Jak się za to zabrać?

Rzetelne testy naszych specjalistów

Testy

3 Legged Thing Punks 2.0 – sprawdzamy nowe zbuntowane statywy

Poradniki

3 powody, dlaczego warto wybrać karty pamięci Angelbird

Testy

4 powody, dla których Fujifilm X-T4 to mistrz uniwersalności

Zapisz się do newslettera

i bądź na bieżąco