Nowy dron DJI FPV w naszych rękach. Pierwsze wrażenia i nagrania

Ekipa z DJI zrobiła to jeszcze raz! Co takiego? Wprowadziła na rynek konsumencki coś dotychczas niedostępnego dla przeciętnego Kowalskiego. Tym razem to dron DJI FPV, czyli przystępny, gotowy do lotu dron hybrydowy.  Czym właściwie jest to urządzenie i do kogo jest skierowane? Przekonajmy się!

Co takiego zrobiła ekipa DJI? Weszła na kolejny, nowy rynek z produktem, który może go zupełnie zmienić. Chińczycy praktycznie co roku to robią i szybko wypracowują sobie pozycję lidera, często zupełnie dominując konkurencję. Tym razem może być podobnie. Dlaczego?

Drony FPV (z ang. First Person View, czyli widok z perspektywy pierwszej osoby) to nisza dla fanów samoróbek. Aby latać takim sportowym dronem, trzeba najpierw spędzić sporo czasu na tym, aby go zbudować, a nawet jeśli kupimy gotową wersję, to i tak latanie nim jest nie tylko bardzo trudne, ale i dosyć niebezpieczne. A jakość obrazu często bardzo przeciętna.

DJI FPV to recepta na te problemy. Gotowy, dopracowany dron FPV, który daje dużo możliwości szybkich lotów niemal bez ograniczeń w trybie M, ale też dużo prostsze w obsłudze tryby sportowy (hybrydowy) i normalny. To tzw. dron hybrydowy, ponieważ łączy możliwości pełnej swobody latania znane z klasycznych dronów FPV, z łatwością sterowania i bezpieczeństwem jak w klasycznych dronach DJI. Do wyboru mamy trzy tryby:

• Tryb normalny (N): Podczas pracy w trybie N, DJI FPV działa podobnie do innych dronów DJI, latając z wykorzystaniem GPS i/lub systemów pozycjonowania wizualnego (VPS) na spodzie drona. Najbardziej przystępny tryb lotu, tryb N pozwala na aktywację czujników wykrywania przeszkód z przodu.
• Tryb ręczny (M): manualny tryb latania FPV dający pełną kontrolę nad dronem. Podczas pracy w trybie M wszystkie czujniki i funkcje unoszenia się są wyłączone, ale mamy możliwości wykonywania bardziej swobodnych akrobacji w locie oraz lotu z maksymalną prędkością.
• Tryb sport (S): tryb hybrydowy łączący funkcje trybów M i N. Tryb S oferuje niektóre z dynamicznych możliwości ruchu, które pochodzą z trybu M wraz z niektórymi kluczowymi funkcjami bezpieczeństwa trybu N. Tryb S został opracowany, aby dać pilotom więcej miejsca na odkrywanie swoich umiejętności w miarę przyzwyczajania się do drona.

DJI FPV waży ok. 800 g, a akumulator pozwala na do 20 min. lotu. Mamy tu kamerę z matrycą 1/2.3” CMOS oraz obiektywem o ekwiwalencie ogniskowej 14 mm, co daje pole widzenia aż 150 stopni. Kamera rejestruje wideo 4K 60 i 50 kl./s  lub Full HD 120 i 100 kl./s. oraz Full HD 60 i 50 kl./s. Kamera współpracuje z jednoosiowym gimbalem oraz systemem elektronicznej stabilizacji obrazu RockSteady EIS. Dron jest także naszpikowany czujnikami do wykrywania przeszkód (z przodu, tyłu oraz na spodzie), które mogą być aktywowane podczas w trybie N. Maksymalna prędkość to 140 km/h, a przyspieszenie to 2 sek. do 100 km/h, ale takie możliwości są dostępne tylko w trybie M.

Dronem sterujemy za pomocą kontrolera podobnego jak w innych dronach DJI, ale obraz jest wyświetlany w specjalnych goglach. DJI FPV Goggles V2 są wyposażone w jasne ekrany o rozdzielczości 810p z odświeżaniem 120 kl./s i opóźnieniem ≤ 28ms w trybie Low-Latency lub 810p / 60 kl./s ≤ 40m w trybie High-Quality. Łączność z dronem zapewnia system OcuSync trzeciej generacji, który daje zasięg do 6 km w Europie. Co ważne, połączenie jest bardzo stabilne, a jakość obrazu dobra. Opcjonalnie możemy także skorzystać z DJI Motion Controller, czyli nowego, alternatywnego kontrolera ruchu, który pozwala na obsługę drona jedną ręką.

Jak taki zestaw sprawuje się w praktyce? Zapraszam do nowego materiału: